Humor motoryzacyjny – kierowcy na wesoło. Śmieszne dowcipy o kierowcach, zabawne kawały o samochodach. Kurs prawa jazdy, wypadki drogowe, parkowanie samochodu, warsztat samochodowy, taksówkach, kobieta za kierownicą
Spis treści:
Kierowca w ferrari rowerzysta
Jadący najnowszym modelem ferrari ze zdziwieniem stwierdza, że wymija go jadący z dużą prędkością rowerzysta. Dodaje gazu i wymija rowerzystę, który zostaje daleko w tyle. Jednak po chwili jadącego z ogromną prędkością ferrari znów wymija rowerzysta. Kierowca ferrari przeciera oczy i zatrzymuje wóz. Obok staje również rowerzysta.
– Panie! – pyta kierowca ferrari – czyś pan zamontował w swoim rowerze silnik?
– Zostaw pan na bok te nowinki techniczne i lepiej odczep pan moje szelki od swojej klamki!
Sprzedaż samochodu
– Co słychać u twojej żony?
– Uczę ją chodzić.
– A cóż jej się stało?
– Odkąd sprzedałem samochód, stwierdziłem, że zapomniała jak się chodzi.
Pierwsza jazda samochodem
Pani Fąfarowa wraca z pierwszych zajęć kursu prawa jazdy i mówi do męża:
– Czy chcesz, abym powiedziała ci, jak zakończyła się moja pierwsza jazda samochodem, czy wolisz przeczytać o tym w jutrzejszej gazecie?
Żart o wypadku samochodowym
Niemiec wpadł swoim najnowszym modelem opla na drzewo i kompletnie go rozbił. Wyłazi spod kupy złomu i krzyczy:
– Cholera, musiałem na niego oszczędzać cztery miesiące…
Ledwo otrząsnął się ze straty, gdy na sąsiednie drzewo wpadł maluch. Po chwili wyłazi z wraku malucha Polak i zaczyna głośno lamentować.
– Rety, rety! Mój samochód! Całe życie oszczędzałem…
– To po coś pan taki drogi wóz kupował?!
Parkowanie nad jeziorem
Początkujący kierowca wybrał się nad jezioro i zaparkował samochód tak, że przednia część maski znalazła się… pod wodą. Widząc zdziwienie na twarzy wędkarza łowiącego obok ryby, mówi:
– Co się pan dziwi? Przecież do chłodnicy trzeba co jakiś czas nalać wody.
Przecięta opona
– Przez tę przeklętą butelkę mam przeciętą przednią oponę!
– Nie zauważyłeś jej na drodze?
– Nie. Facet, który leżał na jezdni, miał ją w kieszeni.
Angielskie słowa
Pewna pani z Polski, zapisując się na kurs prawa jazdy w Anglii, znała tylko dwa angielskie słowa: tak i nie. Przed przystąpieniem do egzaminu znała już pięć słów po angielsku: „Tak”, „Nie” oraz: „O mój Boże!”
Kawał o rozbitym samochodzie
– O, widzę że masz rozbity samochód! Jak to się stało?
– To przez żonę. Ma bardzo selektywny wzrok.
– Co to znaczy?
– Dostrzega każdy włos na klapie mojej marynarki, a nie dostrzegła bramy garażu.
Dowcipy o kierowcach: pasażer w taksówce
Pasażer zwraca uwagę taksówkarzowi:
– Czy nie mógłby pan czymś przetrzeć przedniej szyby? Przecież nic przez nią nie widać!
– To i tak nic nie da, okulary zostawiłem w domu.
W warsztacie samochodowym
Kobieta pyta pracownika warsztatu samochodowego.
– Czy mógłby pan wzmocnić klakson w moim samochodzie? Chciałabym, aby trąbił dwa razy głośniej.
– Dlaczego?
– Mam w samochodzie zepsute hamulce.
Dowcipy o kierowcach i samochodach: (c) Ufoludek.pl
Zobacz też:
> Humor z zeszytów szkolnych
> Jak jeździ się na suwak